wtorek, 15 marca 2016

43. To niespodzianka

- Malwina wstawaj! Zaraz się spóźnimy - obudził mnie krzyk kuzynki.
- Nie krzycz tak. Która jest godzina? - spytałam lekko zaspana. 
- 8:50. Za dziesięć minut jest śniadania, a ty jeszcze leżysz. 
- Spokojnie. Zdążymy - uśmiechnęłam się do dziewczyn. Z walizki wyciągnęłam ubrania i poszłam do łazienki. Szybko się ubrałam, zrobiłam makijaż i rozczesałam włosy. Po wyjściu zrobiłam jeszcze zdjęcie i mogłyśmy iść.




Zjechałyśmy windą na sam dół i poszłyśmy do restauracji. Wszyscy już tam byli, więc szybko się dosiadłyśmy. Paul tylko spojrzał w naszym kierunku i wrócił do oglądania menu. 
- Jak długo będzie trwać ten wywiad? 
- Wszystko zależy jak chłopaki będą się zachowywać. Jeśli nie będą się wygłupiać to może półtorej godziny. A co? Macie jakieś plany? 
- Tak w sumie to nie, chociaż może byśmy się przeszły do centrum handlowego - powiedziałam i spojrzałam na dziewczyny. Pokiwały głową na znak zgody i uśmiechnęły się. 
- Jeśli się już na coś zdecydujecie to dajcie znać - powiedział i w tym samym momencie kelnerzy przynieśli nam śniadanie.


Po godzinie Paul z chłopakami poszli na wywiad, a my wróciłyśmy do pokoju. Włączyłam telewizor i puściłam kanał muzyczny. Wzięłam laptopa i rzuciłam się z nim na łóżko. W czasie gdy laptop mi się uruchamiał napisałam sms'a do Nialla.



                                                                                     Powodzenia kochanie :*
                                                                                    Jak skończycie wywiad może
                                                                                    wyjdziemy gdzieś?   
                                                                                                                             Mal


Na odpowiedź nie musiałam długo czekać.



            Jasne. Spotkajmy się
              o 12:00 w holu. 
              Zabiorę cię w najlepsze
              miejsca w tym mieście :D
                                             Niall


                                       
Uśmiechnęłam się do nosem i zablokowałam telefon. Laptop mi się włączył i mogłam zacząć oglądać mój ulubiony serial. Po skończonym odcinku sprawdziłam jeszcze Twitter'a i Instagram'a i wyłączyłam sprzęt. Do wyjścia z Niall'em na miasto miałam jeszcze pół godziny, więc dosiadłam się do dziewczyn i słuchałam o czym rozmawiają. 
Gdy była 11:55 zaczęłam się zbierać. Do torebki wrzuciłam telefon, przenośną ładowarkę do telefonu, chusteczki i portfel. Pożegnałam się z dziewczynami oraz wychodząc krzyknęłam tylko, że nie wiem kiedy wrócę. Nie chciało mi się czekać na windę dlatego zbiegłam po schodach uważając, żeby nie spaść. Blondyn rozmawiał z jakąś starszą panią, więc podeszłam do nich i grzecznie się przywitałam.
- Dzień dobry - uśmiechnęłam się.
- Hej kochanie - pocałował mnie w policzek blondyn.
- Dzień dobry - przywitała się staruszka. - Więc to jest ta dziewczyna, dla której organizujesz tą ciekawą wycieczką? 
- Tak - pokiwał energicznie Niall głową.
- W takim razie życzę powodzenia i bawcie się dobrze.
- Dziękujemy - odpowiedział. Staruszka odeszła, a ja stanęłam naprzeciwko chłopaka.
- Jak wam poszło? 
- Było dość... jakbym to nazwać... sztywno - zaśmiał się chłopak. 
- Ale przynajmniej skończyliście wcześniej.
- No w sumie. To co? Idziemy? 
- Tak - złączyłam nasze dłonie. - A żaden ochroniarz z nami nie idzie?
- Powiedziałem Paul'owi, że nie jest nam potrzebny ochroniarz, a on powiedział, że w takim razie idziemy na własną odpowiedzialność - powiedział i założył okulary na nos.
- Czyli jak twoje fanki na nas napadną, to nikt mnie nie uratuję? - spojrzałam na niego z ukosa.
- Ja cię uratuję.
- Hahahaha - zaczęłam się śmiać z tego co powiedział.
- Co w tym śmiesznego? - spytał.
- Po prostu ty sam będziesz potrzebował pomocy, a mi chcesz pomagać? 
- Tak - powiedział i objął mnie ramieniem. 
- To gdzie idziemy najpierw?
- To niespodzianka.

                                                                                    
                                                 ---------------------

Oto nowy rozdział :* 
Staram się pisać regularnie, ale przez to, że jakiś miesiąc mam egzaminy mam mało czasu.
Rozdział się podoba? Mogę liczyć na waszą opinię?
Zależy mi na waszych komentarzach, bo wtedy będę wiedzieć, czy komuś się podoba moje opowiadanie.

Do następnego kochani :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz