niedziela, 27 grudnia 2015

30. Ty w koszulce Niall'a?

                                          * OCZAMI  ZAYNA *

- Skąd to jasnej cholery znasz moją siostrę?! - krzyknął w moją stronę Leon.
- Jaa... Yyy... 
- Poznaliśmy się kiedyś w Londynie - na ratunek przyszła mi Stella.
- Dlaczego mi wcześniej nie powiedziałaś, że go znasz?
- Nie czułam potrzeby, żeby ci o tym mówić. Nie musisz o wszystkim wiedzieć - powiedziała brunetka niemiło.
- Dobra, nie kłóćcie się. Cieszę się Stella, że znowu się widzimy - powiedziała Mal i przytuliła brunetkę.
- Bardzo mi Ciebie brakowało..
- A my? Z nami się nie przywitasz? - spytała Nikola.
- Już już. Za wami też tęskniłam.
Gdy przytulała Lucy spojrzała na mnie dziwnie. To trochę dziwne patrząc na dwie dziewczyny, które tak samo mocno kocham. Tak... Kocham Stelle. Poznałem ją jeszcze zanim poznałem Lucy. W obu się zakochałem i nie mogę wybrać tej jednej jedynej. Nie mogę dopuścić, żeby Lucy dowiedziała się o Stelli od niej samej. Nie wiem jak reszta zareaguje na to wszystko, ale na razie o to nie dbam.
- Zayn? Idziesz? - podeszła do mnie Lucy.
- Gdzie?
- No wracamy już. Nie słyszałeś jak Mal to mówiła?
- No właśnie nie..
- Dobra chodź, bo czekają na nas.

                                 * OCZAMI MALWINY *

Wróciliśmy do hotelu i od razu poszłam wziąć prysznic. Wzięłam koszulkę Nialla jako moją piżamę i weszłam do łazienki. Po 30 minutach wyszłam gotowa. Niall siedział na fotelu z laptopem na kolanach.
- Co robisz?
- A na co ci to wygląda? - chłopak zaśmiał się do mnie. Usiadłam na jego kolanach, wcześniej odkładając urządzenie na półkę. 
- To co teraz robimy? - mruknęłam blondynowi do ucha.
- Wszystko co tylko chcesz księżniczko.
- To idziemy jeść - powiedziałam uradowana i szybko wyszłam z pokoju.
W kuchni siedział Liam pijący herbatę.
- Cześć Mal - przywitał się ze mną.
- Hej Liam.
- Ty w koszulce Niall'a? Co tam robiliście w pokoju?
- Cóż... uwierz mi, że nie chcesz wiedzieć - powiedziałam i odwróciłam się do niego plecami, by wyciągnąć składniki na naleśniki. Spojrzałam kątem oka na bruneta i widziałam po jego minie, że jest zdziwiony.
- Serio?
- Nie Liam. Żartuje tylko - poklepałam go po ramieniu.
- To dobrze...
- Dobrze? Dlaczego? - spytałam zdziwiona jego słowami. 
- Tak po prostu - powiedział i w parę sekund opuścił kuchnię. To było teraz dziwne. Nie chcę, żeby doszło do czegoś między mną i Niallem? Jest zazdrosny? Nie... Nie jestem z nim tylko z Niallem, więc nie może być zazdrosny. Prawda?
- To co robimy do jedzenia? - znienacka w kuchni pojawił się Horan.  
- Naleśniki.
- Tylko dla nas czy dla reszty też?
- Tylko dla nas. Inni mogą sami sobie zrobić - dałam chłopakowi całusa w policzek i zaczęłam mieszać ciasto w misce. Oczywiście nie obeszło się bez wyjadania cista z miski przez blondyna. Oberwało mu się parę razy za to. 
- Co chcesz do naleśników? - stanęłam na palcach przy półce, by sięgnąć po nutelle. Wyciągając zahaczyłam ręką o talerz, który spadł i rozbił się na drobne kawałeczki. Na moje nie szczęście jeden ostry kawałek przeciął mi nogę. Z rany od razu zaczęłam lecieć krew. Nagle w kuchni pojawili się wszyscy.
- Malwina? Nic ci nie jest? - podszedł do mnie Liam.
- Szkło rozcięło mi nogę - odpowiedziałam cicho, bo nie miałam siły na nic więcej. Noga mnie strasznie bolała co było chyba widać, bo Harry podsunął mi krzesło, żebym usiadła.
- Idź Niall po apteczkę. Trzeba to opatrzyć - odezwał się jak zawsze opanowany Liam. Chłopaka kazał się wszystkim rozejść, bo by tylko przeszkadzali. Mój chłopak wrócił z apteczką i od razu znalazł się przy moim boku. Liam starał się delikatnie opatrzyć moją ranę, ale każde jego dotknięcie sprawiało mi ogromny ból.
- Trzeba jechać do szpitala. Masz głęboką ranę, trzeba to zeszyć - powiedział po paru minutach brunet.
- Do szpitala? Liam, chyba nie jest, aż tak źle - powiedziałam niepewnie. 
- Niall, idź spakuj jej najpotrzebniejsze rzeczy. Ja zadzwonię do Paula i powiem, żeby podstawił nam auto. 
- Okay. Zaraz wracam kochanie - dał mi szybkiego całusa i pobiegł do sypialni. Liam również gdzieś zniknął i zostałam w kuchni sama. Jestem taka niezdarna. Nie potrafię nawet wyciągnąć słoika z szafki. Zawsze muszę sobie coś zrobić. 
Po 15 minutach siedziała w aucie obok Niall, który bardzo mocno trzymał mnie za ręke.
- Niall? - zero reakcji. - Kochanie? - nadal nic. - Niall!!.
- Tak?
- No  nareszcie! Możesz mnie puścić? Ręka mi zaraz odpadnie - powiedziałam śmiejąc się. To samo zrobił Liam, który siedział jako kierowca. Muszę przyznać, że ma cudowny uśmiech... "Stop! Malwina stop! Nie myśl o nim w taki sposób" - podpowiadał mi jakiś głosik w głowie.
- Przepraszam kochanie.
- Wybaczam.
Pocałowałam go delikatnie. Oddał pocałunek od razu, ale oczywiście ktoś musiał nam przerwać.
- Możecie przestać? A po za tym, już jesteśmy - powiedział oschle Liam.


                                         ---------------------

Zaczynam się rozkręcać xD Ale to tylko i wyłącznie dzięki wam. 
Te komentarze pod poprzednim rozdziałem dały mi takiego kopa, że musiała napisać dla was kolejny xD Te komentarze bardzo dużo dla mnie znaczą. 
Naprawdę się cieszę, że ktoś to czyta i mu się podoba :*

                  5 komentarzy ------> następny rozdział

      czytasz ------> komentujesz -----> motywujesz

12 komentarzy:

  1. Czytasz--->komentujesz--->motywujesz. :-P oczywiście jakby inaczej poprostu boskiii ;;******

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny ciekawe czy Liam będzie podrywał Malwinę? Ale za krótkie piszesz te rozdziały ja zaczyna czytać i nagle koniec ::)))/ pozdrawiam Martyna

    OdpowiedzUsuń
  3. Boskiii <3 i faktycznie mogły by być troszeczkę dłuższe ;-) :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudooowny *0* i faktycznie mogłyby być troszeczkę dłuższe ;)) <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę przyznać że od pierwszego roździału to dużo się poprawiłaś z formą pisania :)) a tak poza tym rozdział cudowny <3

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo mi się podoba ten roździał jest świetny. szybko pisz następny bo nie mogę się doczekać ;:* :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny i bardzo ciekawi mnie to czy Malwina będzie z liamem?
    Ps.czy mogłabyś pisać troszkę dłuższe pliss ;;)))

    OdpowiedzUsuń
  8. najlepszy blog ever <3 czeksm na next ::)))

    OdpowiedzUsuń
  9. zajebisty :)))))) :*

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbia twojego bloga czekam na next :))))))

    OdpowiedzUsuń
  11. fantastiko :P czekam na next :))

    OdpowiedzUsuń